Krakowskie Miodobranie

honey, syrup, pouring-1006972.jpg

Jak powstaje miód?

Miód jaki jest każdy widzi. Czy, aby na pewno? Większość pszczelarzy podczas rozmów z „cywilami” często słyszy teorie/metody/fakty na temat miodu, które nie zawsze mają pokrycie w rzeczywistości. Przykłady? Proszę bardzo!

Żeby sprawdzić czy miód jest prawdziwy wystarczy zanurzyć w nim główkę zapałki. Jeżeli taka zapałka się zapali, to znaczy, że miód jest prawdziwy. Masz wątpliwości czy Twój miód jest prawdziwy? Wymieszaj łyżeczkę miodu z wodą w miseczce, powinien w wodzie powstać wzór plastra pszczelego, to przez pamięć miodu! Nie pytajcie nas o rzekomą naukę stojącą za tymi testami, my tylko powtarzamy.

Jednego czego nie można odmówić miodowi, to tego, że jego produkcja jest niemal magiczna. Produkcji miodu przez pszczoły towarzyszą takie hasła jak: wierność, taniec, synchronizacja, a czasem nawet agresja. Jak więc powstaje nasz ulubiony, naturalny słodzik?

Wszystko oczywiście zaczyna się od kwiatu (jeśli mówimy o miodzie nektarowym!). I tutaj pojawia się nasze pierwsze hasło: wierność.

Pszczoły charakteryzuje wierność kwiatowa – często przez całe swoje życie będą zbierały nektar tylko z jednego gatunku kwiatów (np. rzepaku). Stoi za tym optymalizacja pracy (rodzina pszczela to najbardziej wydajne korpo na świecie!). Różne kwiaty nektarują (produkują nektar) w różnych porach dnia, nektarniki umieszczona są inaczej między kwiatami, inaczej na różnych kwiatach pszczoła będzie lądować.

Kiedy nasza pszczoła zwiadowczyni wróci do ula rozdziela między swoje siostry zbieraczki próbkę nektaru i wykonuje taniec. Swoim tańcem informuje je jak oddalone jest źródło pożytku i podaje koordynaty GPS (prawie dosłownie! Kiedyś opowiemy Wam na czym to polega). A potem to już z górki: pszczoły zbieraczki (furażerki) zbierają nekar, przekazują go (zazwyczaj) młodszym siostrom, zwanym pszczołami ulowymi (takie, które wykonują bezpieczną pracę w ulu). Te odparowują z niego nadmiar wody oraz mieszają go ze swoimi enzymami (dla ciekawskich: parametr mówiący o tym ile pszczoły „napluły” do miodu zwany jest liczbą diastazową). Kiedy miód będzie dojrzały (zazwyczaj, kiedy zawartość wody będzie wynosiła mniej niż 18%) pszczoły zasklepiają go „wieczkiem” woskowym. I tak zapasy czekają na pszczelarza albo na zimę 😉

Wbrew pozorom to telegraficzny skrót tego jak powstaje miód.